Wybór młodzieżowego słowa roku niemal zawsze wywołuje falę sprzeciwu i kontrowersji. Wiele osób nie zgadza się z decyzją jury, zapominając, że wybrane słowo jest częścią specyficznej językowej kultury młodych, czyli tak zwanego slangu. Ale czym w zasadzie jest ów slang i jakie są jego cechy? Koniecznie przeczytaj!
Czym jest slang młodzieżowy?
Sam termin wywodzi się z XVIII wieku i początkowo oznaczał „język wulgarny”, jednak obecnie nazywamy nim mowę wykorzystywaną przez konkretną grupę osób. Ta odrębna odmiana języka jest zazwyczaj potoczna, a jej użytkownicy posługują się nią, by podkreślić poczucie kolektywności czy wyrażać wspólne zainteresowania, często tworząc też neologizmy. Slangiem młodzieżowym posługują się więc ludzie młodzi, których łączą zarówno wiek, jak i kultura oraz środowisko, z którego się wywodzą. Dzięki używaniu slangu są oni w stanie lepiej komunikować się z rówieśnikami, łatwiej opisywać swoje uczucia oraz tworzyć odrębną grupę o określonej tożsamości.
Jak powstaje slang?
Oczywiste jest, że slang młodzieżowy tworzą ludzie młodzi. Ale w jaki sposób tak naprawdę powstaje? Przyjmuje się, że istnieją trzy drogi kształtowania się slangu.
Pierwszą z nich jest przypisywanie nowych znaczeń istniejącym już słowom, jak chociażby określenie „epicki”, które starszym użytkownikom języka polskiego kojarzy się głównie z rodzajem literackim, tymczasem dla młodzieży oznacza coś niesamowitego i wyjątkowego.
Drugą ścieżką jest poddawanie wyrazów deformacjom, które najczęściej polega na skracaniu powszechnie używanych form. Tym sposobem, żegnając się z młodą osobą, zamiast klasycznego „pozdrawiam” usłyszeć możemy krótkie „pozdro”.
Natomiast trzecią drogą jest zapożyczanie wyrażeń z języków obcych, głównie z języka angielskiego, który coraz bardziej wkrada się do mowy potocznej. Od „selfie”, przez „lajki”, aż po skrótowe „ASAP” – zapożyczenia z języków obcych na stałe zagościły już w słowniku większości młodzieży.
Przeczytaj również: Elevator pitch – czym jest i jak ją stworzyć?
Jak zmienia się język?
Slang młodzieżowy jest nieodłączną częścią języka, a język nieustannie się zmienia. Musi być on bowiem elastyczny i dostosowywać się do czasów, w których żyjemy, bo to on odpowiada na potrzeby jego użytkowników. Slang młodzieżowy nie jest więc nowością ani wynalazkiem generacji Z. Każde pokolenie na pewnym etapie swojego życia posługiwało się slangiem, który osobom starszym wydawał się zupełnie obcy. Niemal każda grupa społeczna pragnie bowiem wyrażać swoje emocje, myśli czy poglądy właśnie za pomocą słownictwa, nawet jeśli jego niedostępność czasem utrudnia komunikację osobom spoza grupy. Dlatego fakt, że slang zmienia się razem z rozwojem technologicznym, upływem czasu czy charakterem osób, które go używają, jest jak najbardziej normalny. To pokazuje, że język powinien być funkcjonalny, a slang młodzieżowy jest tej funkcjonalności najlepszym wyrazem.
Kto wybiera młodzieżowe słowo roku?
Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku organizowany jest corocznie przez Wydawnictwo Naukowe PWN. I choć o zwycięstwie danego wyrazu decyduje jury, które ocenia oryginalność, pomysłowość, kreatywność oraz poprawność językową, to każdy z nas może zgłosić własną propozycję i tym samym mieć wpływ na rozstrzygnięcie konkursu. Dlatego mimo że w składzie jurorskim znajdują się głównie językoznawcy, znawcy kultury i profesorowie, wkład młodzieży w wybór słowa jest ogromny, a plebiscyt często traktować możemy jako odzwierciedlenie zmian, jakie zachodzą w języku polskim i slangu. Zwycięskimi propozycjami w poprzednich latach okazały się między innymi:
– dzban,
– śpiulkolot,
– sztos,
– essa,
– XD.
Slangiem nazywamy więc potoczną odmianę języka, wykorzystywaną przez konkretne grupy ludzi o wspólnych zainteresowaniach, interesach czy wieku. Najpopularniejszą formą jest slang młodzieżowy, czyli mowa ludzi młodych, pomagająca im wyrażać swoje uczucia, myśli czy poglądy w specyficzny sposób. I nawet jeśli nie do końca ten sposób rozumiemy, warto go zaakceptować i starać się nie powstrzymywać, tylko zrozumieć zachodzące w języku oraz slangu zmiany.
Autor tekstu: Katarzyna Kujawa
Jest początkującą copywriterką i absolwentką studiów Wiedzy o Teatrze na Akademii Teatralnej w Warszawie. Głównymi obszarami jej zainteresowań są kino, teatr oraz szeroko pojęta sztuka. Jej recenzje pojawiły się w Dzienniku Teatralnym, a przez kilka lat publikowała też teksty o walorach edukacyjnych filmów. Jako copywriterka stawia na dokładność i rzetelność, jest też wyczulona na punkcie poprawności językowej. Każdą wolną chwilę stara się poświęcać swoim zwierzętom – kotce Dori i psu Zefirowi.
No Comment