O ile kilka lat temu teksty preclowe i zapleczowe nie musiały nieść wartości merytorycznej, aby przynosić dobre efekty w pozycjonowaniu SEO, tak teraz, dzięki aktualizacji algorytmów Google, nie jest to takie proste. Tworzenie tekstów zapleczowych niewiele różni się od artykułów na bloga tematycznego. Więcej przeczytasz poniżej.
Czym są teksty zapleczowe?
Są to teksty publikowane na stronach zapleczowych, czyli takich, które zostały stworzone, aby wspomagać Twoją główną stronę w promocji i zwiększenia wiarygodności w oczach Google. Tłumacząc na prostym przykładzie: blog o tematyce motoryzacyjnej prowadzi do strony warsztatu samochodowego. Tak w skrócie działa ten mechanizm.
Jak się zmieniły teksty zapleczowe?
Przed pojawieniem się aktualizacji algorytmów Google, teksty zapleczowe nie musiały nieść większej wartości merytorycznej. Ważne było, aby tematyka artykułu pokrywała się ze słowami kluczowymi, a linki prowadziło bezpośrednio do strony głównej. Aktualnie takie czynności są karane przez wyszukiwarkę. Dbając o dobro użytkowników, wyszukiwarka wymaga od pozycjonerów publikowanie treści o wysokiej jakości i uporządkowanej strukturze. Wracając do przykładu z blogiem motoryzacyjnym. Jeszcze kilka lat temu niezbyt wiele byś się z niej dowiedział. A wszystkie odnośniki prowadziłyby Cię i zachęcały do skorzystania z usług zakładu mechaniki samochodowej.
Znaczenie tekstów zapleczowych teraz
Nazwa teksty zapleczowe pozostała, ale ich znaczenie znacznie się zmieniło. Teraz strona zapleczowa musi być pełnowartościowym blogiem, czy portalem publikującym regularnie merytoryczne treści z linkowaniem w miejscach, gdzie jest to odpowiednie.
Kiedyś było to rozwiązanie budżetowe przynoszące zadowalające efekty, a pozycjonerzy tworzyli masę takich stron, zaśmiecając internet. Z uwagi na wymagania, strony zapleczowe, stały się pełnowartościowymi witrynami tematycznymi wymagającymi rzetelnej pracy i regularnej publikacji.
Czy tworzenie tekstów zapleczowych się opłaca?
Teksty zapleczowe niewiele różnią się jakościowo od klasycznych artykułów na bloga. Wymagają tyle samo pracy przy przygotowaniu oraz redakcji, ponieważ oprócz słów kluczowych i wiedzy powinny charakteryzować się przejrzystą strukturą zoptymalizowaną pod SEO. A więc czy wciąż jest to zabieg opłacalny? Dużo częściej lepszym rozwiązaniem jest stworzenie bloga na stronie głównej i zdobywanie linkowania zewnętrznego przez wpisy gościnne czy artykuły sponsorowane. Oczywiście zależy to od konkurencyjności rynku i aktualnych zasobów marketingowych.
Pamiętaj: publikacja zbyt nachalnych, niskojakościowych tekstów zapleczowych może przynieść negatywne skutki od zamierzonych i obniżyć pozycję Twojej witryny.
Podsumowanie
Podsumowując, teksty zapleczowe niczym nie różnią się od zwykłych tekstów branżowych. Muszą nieść za sobą taką samą wartość merytoryczną. Nazwa pozostała, choć zjawisko prawie zniknęło ze świata internetu. Strony zapleczowe, które publikują teksty zapleczowe, musiały się zatem rozwinąć i zostać pełnoprawnymi witrynami z zestawem wysokiej jakości publikacjami. Pozostałe zginęły.
No Comment